środa, 10 lipca 2019

Zająć się swoimi sprawami

Standardem w naszych czasach jest narzekanie na brak czasu :) Kiedy proponuję koleżankom jakiekolwiek atrakcje, aktywności, wyjazdy, wypady, itd. słyszę, że sorry, chciałyby, ale nie mają czasu, bo... dzieci, rodzina, praca, zwierzęta, pranie, prasowanie, gotowanie, sprzątanie, ogródek, remont, itd. Zawsze jest coś ważniejszego od miłego spędzenia czasu, od zrobienia czegoś dla siebie.

Ja zawsze starałam się tak organizować zajęcia i obowiązki, żeby coś zostawało dla mnie. Dopiero wczoraj wieczorem dotarło do mnie, że mi go brakuje. Po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że to dlatego, że ogarniam za dużo rzeczy za innych. Wysyłając dziecko na obóz, organizuję wszystko za całą grupę z naszej miejscowości, która się tam wybiera. Co chwilę koresponduję z organizatorami i innymi rodzicami. Pomagam 2 koleżankom w "pilnych" sprawach, które im wypadły i nie bardzo wiedziały jak pokonać kilka przeszkód. Na pewno dałyby radę, ale zawsze korci zrzucenie części rzeczy na innych. Kłopoty we wspólnocie? Inni narzekają, ale "nie mają czasu się zaangażować", no dobra, załatwię. I jeszcze kilka innych spraw. A skutek jest taki, że nie mam czasu dla siebie.

Dobrym zwyczajem jest więc w życiu zajmowanie się swoimi sprawami, bo jak już człowiek pokaże, że coś tam potrafi i może coś zrobić, to umarł w butach. Zaczną się prośby i zacznie się brak czasu. Muszę pozbyć się nieswoich problemów.